1) Kochaj swoje dzieci bezwarunkowo
Dzieci to nie wspólnicy ani pracownicy. Nie możesz z nimi zerwać kontraktu, wykupić ich udziałów ani zwolnić dyscyplinarnie za rażące naruszenie regulaminu.
Jedyną walutą i jedynym językiem komunikacji, jakimi możesz się posługiwać w kontaktach z nimi, jest miłość. Bezwarunkowa miłość!
2) Bądź jak Roman Kluska
Zwracaj się do nich tak jak Roman Kluska do swoich współpracowników.
Jeśli dobrze pamiętam, w jednym z wywiadów zdradził on, że zawsze, kiedy ma coś komuś do przekazania – robi to tak, jak sam chciałby zostać o czymś takim poinformowany.
3) Pomóż im zbudować poczucie własnej wartości
Ile warte jest zdrowe poczucie własnej wartości Twojego dziecka? Podejrzewam, że takiej kwoty pieniędzy nie zobaczysz nigdy w swojej karierze. To zwyczajnie bezcenne!
Dlatego stosuj wobec nich pochwały i zachęty. Wspieraj je pozytywnie. Jesteś dla nich najważniejszym punktem odniesienia, przynajmniej na początku.
W Twoich oczach widzą więcej, niż Ci się zdaje. Każde Twoje zdanie, a nawet ton głosu jest dla nich wskazówką, czy to, co robią – jest przez Ciebie akceptowane.
4) Naucz dziecko rozwiązywać problemy
Nie naprawiaj za nie wszystkiego, bo to hamuje ich rozwój. Pokaż im, że firma to nieustanne rozwiązywanie równań z wieloma niewiadomymi.
Pokaż, jak sam pokonujesz przeszkody stawiane Ci przez rynek, przepisy, sytuację na świecie, a potem stań z boku i spokojnie obserwuj, jak robią to Twoje dzieci.
5) Pokaż, jak uczyć się na sukcesach i porażkach
Nieprzerwane pasmo sukcesów jest przyjemne, ale o wiele więcej nauk na przyszłość można wyciągnąć z porażki. Oczywiście nie zachęcam Cię do celowego wywoływania katastrof!
Podnoszenie się po niepowodzeniu, upór i determinacja, z jaką będziesz stawał na nogi – to lekcja, której Twojej dziecko nigdy nie zapomni. Kto wie, czy nie będzie to najważniejsza lekcja biznesowa, jaką mu zafundujesz?
6) Spędzaj czas ze swoimi dziećmi
Lekcje lekcjami, ale każdy, kto kiedykolwiek chodził do szkoły, dobrze wie, że prawdziwe życie toczy się w przerwach między zdobywaniem wiedzy.
Dlatego jeśli tylko możesz, spędzaj wolny czas ze swoimi dziećmi. Słuchaj tego, co mówią, ale jeszcze uważniej – czego Ci nie mówią. Jeśli to zaniedbasz, to w pewnym momencie zobaczysz, że nie masz już z nimi o czym rozmawiać.
Wzajemne słuchanie siebie i słyszenie swoich słów wzmacnia więź między rodzicem a dzieckiem. Ta więź pomoże Ci przetrwać kryzysy, które prędzej czy później – i tak nastąpią.
7) Nie porównuj jednego dziecka z drugim
Każde Twoje dziecko jest odrębną osobowością. Każde ma inne możliwości, zdolności i predyspozycje. Miej to na uwadze, zanim wydasz o danym dziecku taki czy inny sąd.
8) Ucz dzieci odpowiedzialności
Prowadzenie firmy to wzięcie odpowiedzialności za przyszłość swoją, swojej rodziny, pracowników i rodzin tych pracowników.
Ucz dzieci odpowiedzialności za niewielkie sprawy. Z czasem podnoś poziom trudności. Ukoronowaniem tego procesu niech będzie oddanie im steru Twojej firmy.
9) Nie wysysaj tlenu z powietrza
Nie przyćmiewaj dziecka swoimi sukcesami. Nie miażdż go swoimi nieziemskimi wynikami. Unikaj postaw pod tytułem „jestem mistrzem świata” i „wszystko wiem najlepiej”.
Daj dziecku przestrzeń do życia, również tę do popełniania błędów. Daj mu swobodnie oddychać. Daj mu rozwinąć skrzydła.
10) Naucz dziecko niezależności
Niezależność to nie tylko dojście do momentu, w którym Twoje dziecko będzie potrafiło ono utrzymać się bez dostępu do Twojej gotówki.
To przede wszystkim luksus posiadania własnych, niezależnych od nikogo poglądów oraz umiejętność samodzielnego wyciągania wniosków na przyszłość.
***
Zanim włączysz swoje dzieci w proces zarządzania Twoją firmą, którego finałem będzie pełna sukcesja władzy – uporządkuj to, co w Twoim przedsiębiorstwie najważniejsze!
Wykonamy audyt,
żeby sprawdzić, co musisz poprawić, żeby utrzymać firmę w zdrowej kondycji przez lata.
Prześwietlimy koszty,
żeby sprawdzić, czy wysokość Twoich podatków nie podmywa fundamentów Twojej firmy.
Zajmiemy się pracownikami,
żeby odciążyć Cię w kwestiach kadr, płac i paragrafów prawa.
Pomożemy pozyskać klientów,
żeby dostarczyć Twojej firmie paliwa, na którym będzie ona funkcjonować, dopóki Twoje dzieci nie staną się jej pełnoprawną częścią.