Oto 6 zasad, o których musisz pamiętać, podejmując decyzję o zatrudnieniu nowego pracownika. Rady te pochodzą z książki Davida Borka pt. „Mała księga biznesu rodzinnego” i są… brutalnie szczere.
1)
To zapewne dla Ciebie oczywiste, ale nie ma związku między genami rodziny a kompetencjami. W wielu przypadkach talenty, umiejętności czy zainteresowania ojca czy matki – nie przenoszą się na dzieci.
Jeśli chcesz, żeby Twoja firma rodzinna prosperowała przez długie lata, musisz mieć tę oczywistą prawdę nieustannie w tyle głowy. Inaczej pojawi się ryzyko, że ludzie, których kochasz, w przyszłości zniszczą Twoją firmę.
2)
Kolejny punkt również nie należy do przyjemnych. David Bork nie owija w bawełnę, pisząc wprost: „osoba inteligentna może udawać głupią – w drugą stronę to nie działa”.
Brak kompetencji można usiłować przykryć wyłącznie wtedy, gdy jest się osobą naprawdę inteligentną. A i to nie zawsze się udaje. Z reguły dość szybko okazuje się, że niekompetentny członek rodziny zwyczajnie nie radzi sobie z przydzielonymi mu zadaniami.
3)
Co jest oznaką posiadania wysokich kompetencji? Czy chodzi tylko o „papier” potwierdzający takie czy inne wykształcenie albo dowodzący przebycia takich czy innych kursów? To też, ale o wiele ważniejsze jest coś innego: umiejętność działania przez długi czas na najwyższym poziomie.
Osoba kompetentna jest w stanie realizować żmudny projekt z żelazną konsekwencją, dzień po dniu, nawet wtedy, kiedy pierwotny, słomiany zapał innych – zdążył już wygasnąć. Jeśli członek Twojej rodziny charakteryzuje się takim hartem ducha, to możesz powoli otwierać szampana!
4)
Kolejna zasada jest prosta w teorii, ale trudna w realizacji. Szczególnie w sytuacji, gdy od dawna marzyłeś o tym, żeby Twoje dzieci zajęły kiedyś różne stanowiska w Twojej firmie. Zasada ta brzmi następująco: „oceniaj uczciwie kompetencje swoich dzieci, nie stosuj wobec nich taryfy ulgowej”.
Łatwo powiedzieć, gorzej zrobić. Czasami aż chce się przymknąć oko na niedociągnięcia swojego potomstwa: „bo to przecież mój syn, a nie ktoś z ulicy” albo „moja córka chciała dobrze, to nie jej wina, że wyszło, jak wyszło”.
5)
Żadna firma nie odniesie sukcesu, jeśli nie będą nią zarządzać ludzie kompetentni. Owszem, atmosfera pracy jest ważna. Kultura firmy – jeszcze bardziej. Kontakty biznesowe – wręcz bezcenne. Jednak rdzeniem każdego przedsiębiorstwa są ludzie i to, co sobą reprezentują. Dotyczy to każdej firmy, także tej rodzinnej.
6)
Zasada jest prosta: jeżeli w Twojej firmie zainstalujesz niezbyt kompetentnego członka rodziny, to efekty jego pracy będą łatwe do przewidzenia. Co gorsza, takiej osobie nie będzie można przekazać nie tylko interesujących, ale przede wszystkim – odpowiedzialnych zadań.
Twoja firma będzie funkcjonować gorzej, niż mogłaby to robić, a feralny członek rodziny nie będzie zadowolony z pracy u Ciebie. Czy stać Cię na takie ryzyko? Podejrzewam, że nie bardzo.
Wykonamy audyt
Podpowiemy, jakie zmiany musisz wdrożyć, żeby Twoja firma nie tylko utrzymała się na powierzchni, lecz również odważnie wypłynęła na szerokie wody biznesu.
Prześwietlimy koszty
Sprawdzimy, ile pieniędzy tracisz w nierozsądny sposób i jakie środki mogłyby pozostać w budżecie Twojej firmy.
Zajmiemy się sprawami kadr i płac
Damy Ci czas na przyjrzenie się kompetencjom swoich pracowników, także tych, z którymi wiążą Cię sprawy rodzinne.
Pomożemy pozyskać klientów
Firma bez klientów jest martwa. Ożywimy ją, wspierając Cię w tym, co w biznesie najważniejsze – w pozyskiwaniu nowych klientów.